Blair
Poczatkujący fan
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nowy Jork.
|
Wysłany: Sob 11:22, 02 Gru 2006 Temat postu: Blair (; |
|
|
trudno cos o sobie powiedzieć...Tym bardziej cos wiarygodnego. Do bani jest być człowiekiem, ktorego mozna scharakteryzowac w kilku zdaniach.
jakos sama w sobie chyba nie istnieję. Z soba wytrzymać nie potrafię & chyba nikt nie umie. Jestem tym, co mnie otacza, ludźmi z którymi się przyjaźnie. To w nich zawarta jest moja dusza. Czuję czasem, jakby mnie nie było-gdy jestem sama. Czuję się wyobcowana. Pusty pokój mnie przeraża. Popadam we własne frustracje & słabosci, a gdy nakręcę się tym, co kocham- mogłabym podniesć wszystko. Gdy jestem sama nie umiem uniesć nawet ciężaru ludzkiej słabosci. Jetsem zbudowana z kompleksów & masy złosci, która moge spożytkować w muzyce lub wyładować na innych. Marzę sobie o przekonaniu się, że jednak istnieja osoby, którę stworzyłam w mojej wyobrazni. Jestem bardzo bogata-mam wspaniałe przyjaciółki & przyjaciol, dzieki ktorym wogole chodze po ziemi. Moj swiat zamyka sie w kilku rzeczach. Wiecznie sie odchudzam. Wiecznie pije zielona herbate. Wiecznie rozgladam sie za ludzmi. Wiecznie krzycze. Moje życie to nauka panowania nad swoja zloscia, którą wrecz kipie. Prowadze nieustanna walke ze swoimi slabosciami. Mam kupe uzależnień [Hil, herbata, cola light, muzyka, gumy do zucia, obijanie sie]. Nie lubie sobie kilku wizualnych rzeczy. najbardziej denerwuje mnie we mnie to, ze gdy leże w lóżku nie moge dlugo zasnąć, bo nakrecam sie rzeczami, ktore zrobilam źle, badź uzalam sie nad ludzmi, ktorych skrzywdzilam. Wieczorem jednym slowem nie warto wogole mnie wysluchiwac, bo moje plany naprawienia swiata szybko mijaja z nowym dniem. Marzę czasem o kompletnie dziwnych rzecach, którymi z nikim sie nie podzielę. Moim największymi idolkami są Audrey Heburn, Hilary Duff, & jednoczesnie obiektem uwielbienia już chyba na zawsze;) . Mysle, ze mozna sie ze mna czasem nieźle bawic, nawet bez wspomagaczy Szybko się podniecam nowymi rzeczami. Aż za bardzo. Można powiedzieć, że długo trzeba czekać, zanim minie mi [nawet po powierzchownym poznianiu] fascynacja jakąś osobą.
całuję ;*
Post został pochwalony 0 razy
|
|